Piękne kadry, świetne dialogi, fajny kawałek historii, żadnej cepeliady, czujne, inteligentne, ładne.
Niestety wątek romansowy nie zrobił mi nic, może poza lekkim zniecierpliwieniem. Niby wszystko dobrze, na świecie zimna wojna, w związku też, ale jakoś nabzdyczona Zula, superprzystojny Wiktor, rozmawiają jakoś tak jak u Garella, którego nie lubię.
Na bank ten film zobaczyć trzeba, na dużym ekranie koniecznie. Muzyka, obraz, wszystko, tylko szarpać, to on nie szarpie. „Ida” i „Lato miłości” zdecydowanie zrobiły mi więcej, ale piękny on jest, jest na co patrzeć.
Polska, 2018
Reżyseria: Paweł Pawlikowski
Scenariusz: Paweł Pawlikowski, Janusz Głowacki
Zdjęcia: Łukasz Żal
W rolach głównych: Joanna Kulig, Tomasz Kot, Borys Szyc, Agata Kulesza
Film otrzymał Złotą Palmę dla najlepszego reżysera na MFF Cannes 2018.
Obejrzane 17 czerwca w kinie Muranów
Niestety wątek romansowy nie zrobił mi nic, może poza lekkim zniecierpliwieniem. Niby wszystko dobrze, na świecie zimna wojna, w związku też, ale jakoś nabzdyczona Zula, superprzystojny Wiktor, rozmawiają jakoś tak jak u Garella, którego nie lubię.
Na bank ten film zobaczyć trzeba, na dużym ekranie koniecznie. Muzyka, obraz, wszystko, tylko szarpać, to on nie szarpie. „Ida” i „Lato miłości” zdecydowanie zrobiły mi więcej, ale piękny on jest, jest na co patrzeć.
Polska, 2018
Reżyseria: Paweł Pawlikowski
Scenariusz: Paweł Pawlikowski, Janusz Głowacki
Zdjęcia: Łukasz Żal
W rolach głównych: Joanna Kulig, Tomasz Kot, Borys Szyc, Agata Kulesza
Film otrzymał Złotą Palmę dla najlepszego reżysera na MFF Cannes 2018.
Obejrzane 17 czerwca w kinie Muranów
Być może film ten nie targał moimi emocjami, ale dał mi wielką przyjemność estetyczną. Ten film jest po prostu piękny wizualnie. Tak piękny, że niektóre kadry budziły u mnie absolutny dreszcz. I może po prostu wolę to niż płakanie jak bóbr, bo to akurat zdarzało mi się na wielu filmach, niekoniecznie bardzo dobrych, za to przypominających mi pewne wydarzenia z życia i przez to rozczulających.
OdpowiedzUsuń