W czwartek zaczął się mój ukochany festiwal Docs Against Gravity, jak zwykle dobra filmowego tam cała masa. Idźcie, bierzcie co Wam smakuje. Nie bójcie się, że nie wiecie co wybrać, bo każdy film coś wnosi. Będę się starała głośno mówić to tym co dla mnie było dobre :)
Z ręką na sercu wyznaję wiarę w to, że świat byłby o oczko lepszy, gdyby ludzie pochylali się nad innym człowiekiem, a taki festiwal to doskonała okazja.
Czyli OGLĄDAJCIE!
Jak narazie moje filmy wygladają tak:
TAK!
- Akta Bibiego
- Pociągi
- Coexistence my ass
- Powrót Liat
- Gość
- Protokoły 1957
- Podpisano Hawa
- Zhakować hejt
- Sekrety skrajnej prawicy
- Moja skradziona planeta
- Das Deutche Volk
- Kompleta
- Zieloni to nowi czerwoni
- Riefenstal
- Pan Nikt kontra Putin
- Sisterqueens
- Tylko na ziemi
- Democracy Noir
- Apokalipsa w tropikach
TAK
- Ernest Cole: odnaleziona legenda
- Sudan, pamiętajcie o nas.
- Ciemna strona Mont Eeverestu
- Projektując marzenia
- Blur to the end
- Szkoda, że nareszcie
- Projektując marzenia
MOŻNA
- Najemnicy
Nie miałem nic poza pustką
Portret zdezorientowanego ojca
Murakami. Największy zamach w Tokio.
Więcej niż muzeum.
Znaleźć winnego
A do słuchania... OSIR, k*wa, OSIR
cdn...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz