środa, 9 października 2024

Nie obiecujcie sobie zbyt wiele po końcu świata [Nowe Horyzonty 2024]

 

Absolutnie rewelacyjny film, dla mnie najlepszy w 2024 roku i raczej nic go nie przegoni, słodko gorzki, pędzący w tempie nieprawdopodobnym. Wartki, szalony, mocny. Satyra na nasz świat i upadek ku któremu się chyli, a może już upadł, tylko my tego nie chcemy widzieć? 


Bukareszt, Angela zapierdala swoim małym samochodzikiem, walczy z korkami, agresywnymi kierowcami i czasem. Próbuje zdążyć wściekle zmieniając biegi. Jest asystentką produkcji, więc na nią, w produkcji filmowej, spada wszystko i ze wszystkim musi się wyrobić. Żeby upuścić pary nagrywa filmiki jako Bobik. Bobik jest wulgarny w opór, król ksenofobii i pogardy. Angela i Bobik wyznaczają niepokojący, drżący rytm tej epopei o manipulacji, wyzysku i długo oczekiwanym upadku świata. Śmiech przeplata się z rozpaczą i niedowierzaniem, a Angela znowu zmienia biegi.


Najlepszych film tegorocznych Nowych Horyzontów, w moim rankingu król!


Pozycja obowiązkowa i świetna recenzja Michała Konarskiego


A temu kto nie widział polecam poprzedni film Radu Jude, świetny "Niefortunny numerek lub szalone porno"





Tytuł oryginalny: Nu astepta prea mult de la sfârsitul lumii
Reżyseria Radu Jude
Rumunia 2024





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz