piątek, 29 czerwca 2018

Biała mama [KFF 2018]




Rosja, Alina ma piątkę ciemnoskórych dzieci z Etiopczykiem i nowego partnera. Tworzą ciepłą, wyluzowaną, bliską rodzinną gromadę, łyżkami ich można chrupać. Upchnięci w blokowiskowej klitce, radzą sobie za pomocą piętrowych łóżek i zmianowego systemu spożywania posiłków, ale pianino się mieści i poczucie humoru też. Alina chciałaby urodzić dziecko swojemu mężczyźnie, ale to niemożliwe, więc decydują się na adopcję. Z nieznanych nikomu przyczyn nie wybiera fajnego, normalnego chłopca, tylko takiego z problemami psychicznymi. Tłumaczy swojemu synowi, że on jest podobny do niej. I zaczyna się prawdziwe piekiełko.

Świetny film, o macierzyństwie, o rodzinie, o miłości, o bliskości, o oddaniu, o potrzebach, o kompromisie, o granicach, o wszystkim.

Okropnie prowadzone Q&A, ale temat na tyle ciekawy, że musiałam dowiedzieć się czegoś więcej o rodzinie i ciągu dalszym historii.




Rosja, 2018
Reżyseria: Zosya Rodkevich, Evgeniya Ostanina

Film obejrzany 2 czerwca w Kinie pod Baranami podczas Krakowskiego Festiwalu Filmowego, na którym otrzymał rekomendację do Europejskiej Nagrody Filmowej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz