Miriam słyszy, ale ma głuchych rodziców, więc od dziecka posługuje się językiem migowym, jej dziewczyna nigdy nie słyszała, ale rodzice nauczyli ja mówić, żeby mogła żyć „normalnie”, jej przyjaciel nigdy nie słyszał, posługuje się wyłącznie językiem migowym, jej uczennica ma głuchego synka i stara się nauczyć języka migowego. Ludzie słyszą, nie słyszą, migają, nie migają, czytają z ruchu warg, mówią, nie mówią, tracą słuch, słyszą lepiej w aparatach słuchowych. W tym filmie poruszamy się w świecie ciszy, dźwięku, hałasu, zanikającego dźwięku. Ale nie o tym jest ten film, a może nie tylko o tym, dla mnie to film o stracie, o żałobie, o bólu i o tym co uważamy za normalne, co musimy mieć, żeby być wystarczający dla nas samych.
Świetnie zrealizowany film, film w którym człowiek się zanurza, atakuje dźwiękiem i ciszą i nie pozwala się zdystansować. Doskonale zagrany, niezwykle poruszający. Majstersztykiem jest gra aktorki polskiego pochodzenia Ludwiki Palety, gra dziewczynę nigdy niesłyszącą, a mówiącą i pomimo, że widziałam ją mówiącą przed filmem, uwierzyłam, że faktycznie jest osoba niesłysząca.
Skojarzenia filmowe: Plemię.
Tytuł oryginalny: Todo el Silencio
Reżyseria: Diego el Rio
Meksyk 2023
Obejrzany na Warszawskim Festiwalu Filmowym 2023
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz