niedziela, 10 października 2021

Onoda - 10000 nocy w dżungli [Warszawski Festiwal Filmowy 2021]

 


Japonia, 1944, mody żołnierz, wcześniej młody pijak zostanie wysłany na filipińską wyspę z rozkazem walki do upadłego. Ma toczyć partyzancką walkę z wojskiem amerykańskim. Coś tam mu się obija o uszy, że wojna się skończyła, ale nie dopuszcza do siebie tej blagi i kontynuuje przygotowania do ataku na wroga. Trochę to trwa, trochę ludzi po drodze traci, ale jest zdeterminowany, dostał rozkaz, jest mężczyzną, nie podda się. Spędza tak 10 000 dni i nocy.


Wg informacji na stronie festiwalowej „Opowieść o etyce wojny, formach patriotyzmu, męskiej przyjaźni i samotności.”, wg mnie kolejny dowód na to, że patriarchat musi odejść i niech już się nie opiera, bo strach patrzeć.


Samotny, zdeterminowany, żeby udowodnić, że jest kimś, oddany misji i dowódcy, wszystkie te masakryczne klisze. Świetnie zrealizowany film, ciągnie się, ale ma prawo.



Tytuł oryginalny: ONODA/オノダ

Reżyseria: Arthur Harari

Francja / Japonia / Niemcy / Belgia / Włochy / Kambodża | 2021

Język japoński


Obejrzany na Warszawskim Festiwalu Filmowym 2021

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz