Zatoka Kalifornijska zwana przez Jacquesa Cousteau akwarium planety z powodu różnorodności żyjących tam gatunków zwierząt. Człowiek nie byłby sobą, gdyby nie spierdolił tego cudeńka.
Totoaba, ryba, która ma to nieszczęście, że jej pęcherz pławny został przysmakiem chińskich bogaczy, którzy już naprawdę nie wiedzą w co wbić swoje znudzone zęby. Morświn kalifornijski, ssak, którego na świecie zostało mniej niż 20 sztuk. Oba gatunki wciąż żyją w Zatoce Kalifornijskiej. Kilogram pęcherza totoaby potrafi kosztować 100 000 dolarów, zwany jest morską kokainą. Organizacja jest taka sama jak w narkokartelach i korzysta z ich bogatej tradycji. Kłusownicy i przemytnicy to najbiedniejsza i najłatwiejsza do odstrzału część łańcucha pokarmowego. Zyski lądują u bossów mafii meksykańskiej i chińskiej i ci na ogół mają się bardzo dobrze.
Obserwujemy grupę naukowców, którzy próbują za wszelką cenę uratować te ostatnie sztuki żyjących morświnów i jest to niesamowita historia.
Jak zwykle w takich miejscach działają Sea Shephard, realizując to czego z jakiegoś tajemniczego powodu zwanego korupcją nie udaje się dokonać uzbrojonej po zęby policji. I jak zwykle następuje zderzenie potrzeb najbiedniejszych, dla których praca dla mafii jest szansą na zarobek i walką o zagrożony gatunek.
Wysoko budżetowe kino akcji z przesłaniem, świetnie się ogląda.
Tytuł oryginalny: Sea of Shadows
Reżyseria: Richard Ladkani
Austria, Niemcy, Australia, USA, 2019
język angielski, hiszpański
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz